Ten artykuł umieszczam tutaj gościnnie. Co prawda jest on w luźny sposób powiązany z tematykę tego bloga, ale jest interesujący i wart uwagi zwłaszcza w kontekście teologi zastąpienia. Podróże kształcą, również te po internecie. Jakiś czas temu zarzucono mi, że jestem arminianinem, kilka dni temu, że jestem darbystą. W pierwszym przypadku zadając sobie pytanie - czy ja jestem arminianinem? - zacząłem czytać o Jakubie Arminiuszu i o sporze teologicznym na linii Kalwin - Arminusz. I tak powstał niniejszy blog. Teraz zadałem sobie pytanie - kim był John Nelson Darby i czy ja jestem darbystą? Czy Darby był rzeczywiście ojcem dyspensacjonalizmu i ewangelicznego syjonizmu? Owocem poszukiwań jest m.in artykuł; "Darby, Dispensationalism, and the Rise of Evangelical Antisemitism" który został przetłumaczony przez Krzysztofa, za co mu, z tego miejsca dziękuję.
Przy tej okazji chciałby zwrócić uwagę na anglojęzyczną książkę "Dyspensacjonalizm przed Darbym" napisaną przez William C. Watsona
"W dyskusji chrześcijańskich kręgów teologicznych krytycy dyspensacjonalizmu twierdzili, że John Darby był twórcą teologi pochwycenia i dyspensacjonalizmu. William Watson spędził ponad dwadzieścia lat, pracując nad mało znanymi pracami teologicznymi z XVII i XVIII wieku. Czerpiąc z podstawowych źródeł, wykazał, że zrozumienie Darby'ego nie odbiegało od przekazu Biblii, ani nie pochodziły od niego. Zamiast tego Darby podążał za długą listą osób, które na wieki wcześniej przewidywały przywrócenie Żydów do ich ojczyzny narodowej i wierzyły w rychły powrót Chrystusa."
Darby, dyspensacjonalizm i nasilenie antysemityzmu w środowiskach ewangelicznych
Crawford Gribben
Niewielu teologów jest tak kochanych lub znienawidzonych jak John Nelson Darby (1800- 1882), a reputacja niewielu z nich zależy w tak niewielkim stopniu od tego, w co faktycznie wierzyli. Historycy, komentatorzy publiczni, użytkownicy mediów społecznościowych, a nawet muzycy country, tacy jak John Rich, zgadzają się, że na dobre i na złe Darby powinien być uważany za ojca premilenializmu dyspensacjonalnego - najważniejszego wektora, za pośrednictwem którego syjonizm wpłynął na kulturę religijną i politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych.
Wielbiciele Darby'ego twierdzą, że jego wpływ był częścią wielkiego odrodzenia nauczania apostolskiego. Jego krytycy, jaskrawo wykraczający poza normy analizy historycznej, twierdzą, że jego wpływ był możliwy dzięki zaangażowaniu w okultyzm, powiązaniom z masonami i temu, co niektórzy z dzikich teoretyków spiskowych mogą uznać za najgorsze ze wszystkich - wsparciu tajnych żydowskich finansistów. (W końcu która porządna teoria spiskowa może się obyć bez Rothschildów?). Ale jaka jest prawda o Darbym? Jaką odpowiedzialność ponosi on za rozprzestrzenianie się dyspensacjonalizmu i syjonistycznej polityki?
Nieznany, ale dobrze znany
Darby byłby zdumiony uwagą, jaką mu się wciąż poświęca. Kiedy zmarł w 1882 roku, napis na jego nagrobku opisywał go jako „nieznanego i dobrze znanego”, co było ukłonem w stronę 2 Listu do Koryntian 6:9, i co odzwierciedlało zarówno jego znaczenie dla ruchu religijnego, który uznał go za lidera, jak i brak uwagi poświęcanej mu przez kogokolwiek innego. Ale prawie 150 lat później nazwisko Darby'ego jest już dobrze znane daleko poza malejącymi szeregami ruchu i najczęściej wiąże się z przekonaniami, których nie podzielał.
Darby znany z historii nie jest zbyt użyteczny ani dla tych, którzy uważają go za źródło odzyskania prawdy apostolskiej, ani dla tych, którzy postrzegają go jako ostatecznie odpowiedzialnego za teologiczny upadek Kościoła i katastrofę polityki zagranicznej na Bliskim Wschodzie.
Wbrew temu wszystkiemu, amerykańscy chrześcijanie ewangeliczni szukając w historii czegoś „użytecznego” w celu zbudowania własnej narracji, całkowicie wypaczyli dorobek Darby'ego. To posunięcie jest ironiczne pod kilkoma względami, ponieważ wśród tych pragmatyków jest niewielka grupa reformowanych chrześcijan ewangelicznych, zdecydowanych obwiniać Darby'ego za twierdzenia teologiczne, które były powszechne w ich własnej tradycji religijnej na kilka wieków przed jego narodzinami.
Powołanie i duchowe przebudzenie Darby'ego
Darby urodził się w 1800 roku w zamożnej i dobrze ustosunkowanej rodzinie, powiązanej z Benjaminem Franklinem, Josephem Priestleyem, plantacją na Karaibach oraz wiejskimi posiadłościami w Anglii i Irlandii. Kształcił się w Westminster School w Londynie oraz w Trinity College w Dublinie, gdzie w 1819 r. ukończył studia, zdobywając złoty medal w dziedzinie klasyki. Wczesne zainteresowania Darby'ego doprowadziły go do studiowania prawa, ale szybko podążył w stronę ordynacji w Kościele Irlandii. W połowie lat dwudziestych XIX wieku podjął swoją pierwszą funkcję duszpasterską w hrabstwie Wicklow, gdzie pracował wśród katolickiej biedoty wiejskiej, ale nie był jeszcze ewangelicznie wierzącym chrześcijaninem.
Pod koniec lat dwudziestych XIX wieku Darby doznał duchowego przebudzenia po wypadku podczas jazdy konnej; przyjął zdecydowanie kalwinistyczne poglądy na antropologię i soteriologię; i podobnie jak wielu innych młodych, niespokojnych i reformowanych anglikanów, szybko zaczął zadawać pytania dotyczące eklezjologii i tego, czy jego parafia w osadzie Erastian należąca do kościoła Irlandii powinna być chroniona przez rząd brytyjski. Myślenie Darby'ego skrystalizowało się, gdy nawiązał kontakty z innymi młodymi mężczyznami (i kilkoma młodymi kobietami) podążającymi w podobnych kierunkach.
Gdy osoby te utworzyły w sieć w Dublinie i Oksfordzie oraz w południowo-zachodnich hrabstwach Anglii, zaczęły zakładać zgromadzenia, z których największa na początku lat trzydziestych XIX wieku spotykała się w Plymouth. „Bracia” z tego miasta nadali nowemu ruchowi nazwę. Od końca lat trzydziestych XIX wieku Darby wędrował po francuskojęzycznej Europie. Wśród niewielkich garstek wierzących, którzy spotykali się w odizolowanych domach wiejskich, a także wśród dobrze wykształconych młodych mężczyzn studiujących teologię w Genewie i Lozannie, zaczął rozwijać niektóre ze swoich kluczowych idei dotyczących Kościoła i dni ostatecznych.
Sieć i przywództwo Darby'ego
Po powrocie do Plymouth na początku lat czterdziestych XIX wieku Darby odkrył, że szerszy ruch Braci zmienił się na gorsze. Poważne błędy Chrystologiczne były nauczane i tolerowane w jego flagowym zgromadzeniu. Darby wezwał Braci do podjęcia skoordynowanych działań dyscyplinarnych, ale tylko mniejszość była na to gotowa.
Darby wyprowadził tych „ekskluzywnych Braci” z szerszego ruchu do sieci kongregacji połączonych, które bardziej zdecydowanie zwracały się do niego o przywództwo. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XIX wieku Darby miał wolną rękę, aby rozwijać swoje myślenie bez konieczności kwestionowania poglądów lub działań innych. Od połowy lat sześćdziesiątych XIX wieku zaczął podróżować po Ameryce Północnej, łącząc angielskich chrześcijan wokół Wielkich Jezior z francuskojęzycznymi wierzącymi na Środkowym Zachodzie.
On i inni utrzymywali razem tę luźną sieć za pomocą publikacji. Bracia rozwinęli niezwykłą kulturę literacką, począwszy od traktatów ewangelizacyjnych, które krążyły w setkach tysięcy egzemplarzy, po wysokiej klasy czasopisma teologiczne, które jeszcze we wczesnych latach osiemdziesiątych XIX wieku publikowały artykuły w języku łacińskim.
Darby nieustannie podróżował, odbywając sześć podróży przez Atlantyk i wyjeżdżając z Kalifornii, aby odwiedzić chrześcijan w Australii i Nowej Zelandii. Do późnych lat 70-tych, kiedy zaczął zwalniać tempo i po raz pierwszy myśleć o założeniu własnego domu, napisał około 19 milionów słów, w tym pełny komentarz biblijny; przetłumaczył przynajmniej Nowy Testament na angielski, francuski i niemiecki; i głosił w języku angielskim, irlandzkim, francuskim, niemieckim, niderlandzkim, włoskim i maoryskim.
Teologiczne wyróżniki Darby'ego
Po drodze Darby rozwinął swoją charakterystyczną teologię. W swoich poglądach dotyczących natury Boga był klasycznym trynitarianinem, wysoko oceniającym Atanazjańskie Wyznanie Wiary. Jeśli chodzi o soteriologię, był wysokim kalwinistą, który - w przeciwieństwie do reformowanych wyznań wiary - nie wierzył w wolną wolę człowieka. Podziwiał stwierdzenie o wybraniu do zbawienia zawarte w Trzydziestu Dziewięciu Artykułach.
Ponadto zaczął argumentować, że usprawiedliwienie obejmuje przebaczenie grzechu, ale nie przypisanie aktywnej sprawiedliwości Chrystusa. Bronił tego twierdzenia biblijnie, zauważając, że usprawiedliwienie jest zapewnione przez Bożą sprawiedliwość, bez odniesienia do „sprawiedliwości Chrystusa”, terminu, który, jak twierdził, nigdy nie występuje w Nowym Testamencie. Darby bronił tego twierdzenia w kategoriach precedensu historyczno - teologicznego, sugerując, że doktryna przypisania aktywnej sprawiedliwości Chrystusa nie była nauczana przez Kalwina, Trzydzieści Dziewięć Artykułów, w angielskich homiliach ani nawet w Credo Westminsterskim.
W swoim poglądzie na dzieło Ducha Darby argumentował, że Pięćdziesiątnica oznaczała zmianę w doświadczeniu ludu Bożego, że nie był to nagły wykwit tymczasowych darów duchowych jako znaku, ale zamiast tego oznaczał początek zupełnie nowego rodzaju duchowego doświadczenia, które trwałoby, gdyby kościół pozostał wierny aż do powrotu Pana.
Pogląd Darby'ego na dzieło Ducha Świętego znalazł odzwierciedlenie w jego rozumieniu kościoła. Kościół składał się ze wszystkich zjednoczonych z Chrystusem i reprezentował szczególną sferę działania Ducha na ziemi. Chrześcijanie powinni unikać podziałów związanych z lojalnością denominacyjną i zamiast tego spotykać się poza tymi strukturami w kongregacjach prowadzonych przez Ducha Świętego, by oddawać cześć Ojcu i Synowi. Darby konsekwentnie bronił również chrztu dzieci osób wierzących.
Darby o Izraelu i Kościele
W swoich poglądach eschatologicznych Darby przeszedł od premilenializmu historycznego do premilenializmu pretrybulacjonistycznego. Nie uczynił tego pod wpływem proroctwa Margaret MacDonald (nastoletniej zwolenniczki Edwarda Irvinga), jak twierdzą niektórzy zwolennicy teorii spiskowych, ale po zwróceniu uwagi na argumenty innego irlandzkiego brata, Thomasa Tweedy'ego. Przyjmował, że naród żydowski zostanie przywrócony do ziemi obiecanej - podobnie jak przypuszczał, że imperium brytyjskie zostanie zdemontowane, a Wielka Brytania rozpadnie się, by Irlandia uzyskała niepodległość.
Darby nie wierzył jednak, że historia odkupienia powinna być podzielona na siedem dyspensacji. Był to powszechny pogląd teologiczny z końca XVII wieku. Darby odrzucił go, argumentując, że Bóg zaoferował Żydom trzy dyspensacje - proroka, kapłana i króla - i że dyspensacje te, zapewnione tylko między potopem a ukrzyżowaniem Chrystusa, były równoczesne, a nie sekwencyjne.
Słownictwo Darby'ego dotyczące dyspensacji było czasami nieformalne, więc odnosił się do obecnego wieku, używając od czasu do czasu określenia „dyspensacja Kościoła”, powszechnego wśród dziewiętnastowiecznych chrześcijan ewangelicznych. Ale kiedy pisał dokładniej, to nie on, lecz jego reformowani krytycy sugerowali, że wiek kościoła był dyspensacją.
Darby nie był nowatorem
Twierdzenia Darby'ego były uderzające, ale poza nielicznymi wyjątkami nie były nowatorskie. Jak zauważyli niektórzy z jego bardziej spostrzegawczych reformowanych krytyków, niemal wszystkie tezy, które wyróżniały Braci z Plymouth, zostały wysunięte już w XVII wieku.
Jeśli chodzi o soteriologię, spora liczba purytan, w tym członków Zgromadzenia Westminsterskiego, zaprzeczała, że usprawiedliwienie obejmowało przypisanie aktywnej sprawiedliwości Chrystusa.
Jeśli chodzi o pneumatologię i eklezjologię, duża liczba purytan, w tym John Owen, zgodziła się, że chrześcijanie powinni spotykać się razem w celu studiowania Biblii i modlitwy (a Darby dodał celebrację Wieczerzy Pańskiej) bez nadzoru duchownego, czekając na prowadzenie Ducha.
Jeśli chodzi o eschatologię, doktryna nawrócenia Żydów w dniach ostatecznych była nauczana przez Biblię Genewską (1560), która, pomimo niedawnego twierdzenia Johna Richa [dotyczącego Biblii z komentarzami Scofielda – przyp. tłum.], była pierwszą Biblią opatrzoną komentarzami. Przywrócenie Żydów do ziemi obiecanej było nauczane przez wielu purytan, w tym Owena, a także przez późniejszych postmilenialistów, takich jak David Brown, i premilenialistów, takich jak Charles Spurgeon i J. C. Ryle. Nawet doktryna Darby'ego o pochwyceniu przed Wielkim Uciskiem miała swoją własną historię.
Jak na ironię, w najbardziej oczywisty sposób Darby odszedł od wczesnonowożytnych poprzedników zaprzeczając, że historia odkupienia przeszła przez siedem kolejnych okresów. Przynajmniej w tym sensie Darby nie był charakterystyczntm dyspensacjonalistą. Terminy „dyspensacjonalizm” i „dyspensacjonalista” zostały ukute 30 lat po jego śmierci, aby odróżnić jego poglądy (które nie były „dyspensacjonalistyczne”) od poglądów zawartych w Biblii z komentarzami Scofielda (które były). Darby nie uznałby swoich poglądów za „dyspensacjonalistyczne”, nawet gdyby znał to słowo. Uznałby je po prostu za biblijne.
Oczywiście takie przedstawienie Darby'ego nie będzie znajome ani atrakcyjne dla tych chrześcijan ewangelicznych, którzy szukają w historii czegoś do budowania własnej narracji. Współczesny dyspensacjonalizm został ukształtowany przez swoją w przeważającej mierze amerykańską historię i zawdzięcza znacznie więcej Scofieldowi niż Darby'emu. Jeśli reformowani krytycy chcą potępić poglądy Darby'ego na zbawienie, będą musieli liczyć się z faktem, że te, które podzielał, były bronione na Zgromadzeniu Westminsterskim. Zwolennicy tradycji reformowanej nie mogą winić Darby'ego za syjonizm, który był powszechnie broniony przez kalwinistycznych teologów na dwa wieki przed jego narodzinami.
Obawy poważniejsze niż reputacja Darby'ego
Jednak w wielu dyskusjach na temat spuścizny Darby'ego, zwłaszcza w mediach społecznościowych, stawką jest coś poważniejszego niż reputacja niezrozumianego teologa. Tendencja amerykańskich środowisk ewangelicznych do przeszukiwania przeszłości w celu tworzenia „historycznej narracji” stała się ostatnio bardziej niebezpieczna. Coraz więcej reformowanych chrześcijan ewangelicznych potępia Darby'ego, ponieważ uważają, że jest on odpowiedzialny za popularność syjonizmu.
Twierdzenie to jest błędne z kilku powodów, między innymi dlatego, że kalwinistyczni teologowie promowali przywrócenie Żydów do ziemi obiecanej na kilka wieków przed narodzinami Darby'ego. Co być może ważniejsze, Darby konsekwentnie doradzał chrześcijanom, by nie mieli nic wspólnego z polityką. Twierdził nawet, że chrześcijanie, jako niebiański lud, nigdy nie powinni głosować. Wreszcie Darby był przeciwny demokracji, uważając, że rozszerzenie praw obywatelskich jest częścią rewolucji konstytucyjnej, która oznacza czasy końca i niszczy zrozumienie przez państwo jego zobowiązań wobec Boga.
Znaczący jest jednak sam fakt wysuwania oskarżeń wobec Darby'ego. W ciągu ostatnich kilku lat niewielka, ale hałaśliwa grupa reformowanych chrześcijan ewangelicznych porzuciła długotrwałą troskę o naród żydowski i wsparcie dla żydowskiej ojczyzny, aby promować stereotypy historycznie uważane za antysemickie. Czy naród żydowski nie jest już „umiłowany ze względu na ojców” (Rz 11:28, NASB)? Może nadszedł czas, abyśmy przestali mówić o wpływie ewangelicznych chrześcijan na amerykańską politykę, a zamiast tego postawili pytania o wpływ polityki na amerykańskich ewangelicznych chrześcijan.
Crawford Gribben (PhD, University of Strathclyde) jest profesorem wczesnonowożytnej historii Wielkiej Brytanii na Queen's University Belfast w Irlandii Północnej. Jest autorem książki J. N. Darby and the Roots of Dispensationalism, a także kilku innych tytułów poświęconych historii purytanizmu i ewangelikalizmu.
https://www.thegospelcoalition.org/article/darby-dispensationalism/
tłumaczenie Krzysztof Dubis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz