Czy naprawdę rozumiemy, czym jest biblijna Ewangelia?
Ten wykład pokazuje, jak niektóre popularne ujęcia mogą zaciemniać jej istotę. Czy Chrystus umarł za wszystkich ludzi, czy tylko za wybranych? Czy człowiek wierzy, ponieważ jest odrodzony, czy jest odrodzony, ponieważ uwierzył? Jak rozumieć Bożą suwerenność bez gaszenia zapału do głoszenia dobrej nowiny? Dlaczego klucz do życia chrześcijańskiego znajduje się nie na górze Synaj, ale na Golgocie? Czy poddanie się panowaniu Jezusa to warunek zbawienia, czy jego owoc? Czy możemy ufać dosłownym proroctwom Biblii o przyszłości Izraela i powtórnym przyjściu Mesjasza? Ten materiał zachęca do uważnego powrotu do treści Pisma Świętego, bez filtrów narzuconych przez ludzkie systemy. Jeśli zależy Ci na tym, by naprawdę zrozumieć przesłanie Ewangelii to ten wykład jest dla Ciebie.
Problemy z teologią reformowaną
Dlaczego nie wierzę w kalwiński TULIP
Błędy reformacji katolickiej
Zapytałem Grzegorza; "Czy możesz napisać dlaczego ten temat Ciebie zainteresował i dlaczego jest tak ważny by o nim pisać?" Grzegorz odpisał; "od zawsze, od momentu mojego uwierzenia w 1990 roku w czerwcu, czyli 35 lat temu, interesowałem się apologetyką przeciwko fałszywym naukom. Najpierw zajmowałem się rzymskim katolicyzmem, potem adwentyzmem i ruchami badackimi, w tym naukami Towarzystwa Strażnica, nauką Branhama, potem mormonizmem, filozofią Kriszny i mahometanizmem.
Ku mojemu zdziwieniu, w okolicach 1995 roku ze zdziwieniem zauważyłem, że dość aktywnie w kościołach, które odwiedzałem, są promowane idee, które znałem z tych grup, ale tym razem głosili je pastorzy zza kazalnicy. Głównie w KChB we Wrocławiu i w KZ w Brzegu. I to nie było prostowane. I te idee były bardzo chętnie przyjmowane przez słuchaczy. Zawierały tylko chrześcijańskie słownictwo, ale były w istocie tym samym sposobem na zbawienie jakie było w tych wszystkich fałszywych ruchach. I to był kalwinizm.
W okolicach 2002 roku mój profesor filozofii zrobił mi psikusa, na egzamin doktorski zadał mi polemikę Augustyna z Tomaszem z Akwinu. Ze zdziwieniem zauważyłem, że to dyskusja między kalwinizmem a arminianizmem ale ubrana w inne słowa. A idea miasta Bożego lustrzanie przypomina Dar al-Islam z mahometanizmu czy to co zrobił Kalwin w Genewie. Raczej nie traktuję tematu kalwinizmu jako priorytetowy - ale co jakiś czas wraca jakieś zagadnienie, bo wierzący ze wspólnot pytają o konkretne rzeczy, na które muszę po prostu odpowiadać.
1. Za kogo umarł Chrystus? antyTULIP:
Błędna teoria ograniczonego zadośćuczynienia jest złem kalwinizmu
2. TULIPan do śmietnika: Dlaczego nie jestem kalwinistą?
CO JEST NIE TAK Z PIĘCIOPUNKTOWYM KALWINIZMEM?
3. Dlaczego nie jestem ani kalwinistą ani arminianinem:
nie TULIP, nie ROSES lecz tak: LOTUS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz