piątek, 14 lipca 2023

W poszukiwaniu hiper-kalwinisty cz.2

Doszedłem do wniosku, że obrona kalwinizmu to jest głównie próba utożsamienia różnic logicznych z semantycznymi (czyli dotyczącymi znaczeń wyrazów). Innymi słowy, gdy reformowany biblista broni kalwinizmu, jego główną strategią jest kontrolowanie języka debaty, tak jakby na tym polegała racjonalna obrona reformowanej teologii. Większość z nich robi to w szczerym przekonaniu, że omawianie właściwego sposobu mówienia o teologii reformowanej jest tym samym, co omawianie racjonalnych/teologicznych zalet teologii reformowanej.

Widać to wyraźnie, gdy przyjrzymy się określeniu „hiper-kalwinizm”. Żeby było jasne, moja teza nie brzmi: „Kalwiniści są nieszczerzy, gdy odróżniają swoje poglądy od hiper-kalwinizmu”. Jestem pewien, że są szczerzy i uznaję rozróżnienie, którego dokonują.

Moja teza jest taka, że hiper-kalwinizm nie istnieje w prawdziwym świecie; w rzeczywistości go nie ma, natomiast stał się kozłem ofiarnym dla kalwinistycznych biblistów, którzy poprzez taktykę odwrócenia uwagi od istoty problemu próbują odeprzeć krytykę teologii reformowanej, nie odpowiadając na nią.

Kontynuując naszą serię artykułów na temat polowania na nieuchwytnego hiper-kalwinistę (część pierwsza była odpowiedzią na artykuł Tima Challiesa), będziemy szukać w prozie Micheala Hortona z Ligonier Ministries. *

* https://www.ligonier.org/learn/articles/reformed-theology-vs-hyper-calvinism

MICHAEL HORTON

Lubię czytać Michaela Hortona, jego teologia systematyczna jest świetna. Optymistycznie przyjmuję, że jego artykuł będzie produktywny i przynajmniej wskaże mi właściwy kierunek. Zaczyna następująco:

Często krytycy definiują teologię reformowaną nie według tego, czego faktycznie naucza, ale według tego, dokąd ich zdaniem naturalnie prowadzi jej logika. Co gorsza, niektórzy hiper-kalwiniści podążają tą samą drogą. Tak czy inaczej, „kalwinizm” jest definiowany na podstawie skrajnych poglądów, których w rzeczywistości nie uznaje za biblijne.

Horton od razu zakłada, że hiper-kalwiniści nie są kalwinistami. Formułuje problem jako debatę między kalwinizmem a nie-kalwinizmem, przy czym to on decyduje, który z nich jest który. Tymczasem pytanie brzmi: „Czy hiper-kalwinizm jest spójnym, racjonalnym kalwinizmem?”. Dla Michaela Hortona odpowiedź na brzmi „nie”, zanim jeszcze zdefiniowaliśmy hiper-kalwinizm czy znaleźliśmy kogokolwiek, kto go popiera.

Co więcej, Horton przyznaje, że argument ten dotyczy logicznych implikacji teologii reformowanej i przyznaje, że niektórzy ludzie z kręgów reformowanych stają się hiper-kalwinistami. To świetnie! Ale potem... przestaje myśleć konsekwentnie. Jego następne stwierdzenie jest wyraźnym potwierdzeniem mojej tezy roboczej, pochodzącym z akademickiego kalwinizmu:

Zarzuty stawiane teologii reformowanej, które tak naprawdę dotyczą hiper-kalwinizmu, zostały ostatecznie odparte na międzynarodowym Synodzie w Dort (1618-1619), a także w Westminsterskim Wyznaniu Wiary i Katechizmach.

Horton dosłownie odrzuca krytykę logicznych implikacji [kalwinizmu] i przerzuca ją na „hiper-kalwinizm”. „To oni są winni, a nie my”. Postaram się dokładnie pokazać, w jaki sposób Horton zrzuca tutaj winę na „nich” (czyli hiper-kalwinistów).

TO NIE MY, TO ONI

„Czy Bóg jest autorem grzechu?” - to jest pierwszy zarzut podnoszony przez krytyków kalwinizmu dotyczący jego logicznych implikacji, który Horton chce przerzucić na hiper-kalwinistów. Jego odpowiedź brzmi następująco:

Grzech i zło mają swoje źródło nie w Bogu lub stworzeniu, ale w osobistej woli i działaniu stworzeń.

Zatem przypuszczalnie istnieją hiper-kalwiniści, którzy twierdzą, że „grzech i zło mają swoje źródło w Bogu” i stąd my, nie-kalwiniści, czerpiemy pomysł, że teologia reformowana jest również winna tego zarzutu. Dr Horton w ogóle nam nie mówi, kim są ci ludzie.

Gdyby istniała zdrowa wewnętrzna debata w ramach teologii reformowanej, w której hiper-kalwiniści byliby regularnie wymieniani z nazwiska i krytykowani, wówczas moja teza zostałaby znacznie osłabiona. Będę nadal szukał oznak takiej debaty, ale jak dotąd widzę jedynie, że niezwykle popularny pastor jakim jest John Piper, może mówić takie rzeczy, jak: „skąd wiemy, że Bóg zawsze wszystko kontroluje? Moja odpowiedź jest taka, że wiemy to, ponieważ tak naucza Biblia” ** i „Bóg kieruje wszystkimi ludzkimi planami i czynami”, a mimo to Horton bagatelizuje cel naszej krytyki jako błędnie określony. Jeśli dr Horton jest tak zaniepokojony zarzutem nie-kalwinistów, że „kalwinizm czyni Boga
autorem grzechu”, to dlaczego nie odnosi się do faktycznej podstawy tej krytyki czyli wypowiedzi najpopularniejszych pastorów kalwinistycznych?

** https://www.desiringgod.org/interviews/does-god-control-all-things-all-the-time

Utrzymując cel i powód naszej krytyki we mgle, a prawdziwych winowajców pozostawiając anonimowymi, Horton używa terminu „hiper-kalwinizm” jako kozła ofiarnego, aby uniknąć racjonalnej odpowiedzi na krytykę i jej powody.



MAMY TEN SAM CEL


Właśnie dlatego Michael Horton jest świetny. W dalszym ciągu artykułu zwięźle i jasno opisuje równowagę, jaką teologia reformowana stara się osiągnąć, rozważając suwerenność Boga i odpowiedzialność człowieka.

Z jednej strony Bóg „sprawuje wszystko według zamysłu woli swojej” (Ef 1:15); a z drugiej strony Bóg nie czyni - a właściwie nie może czynić - zła. (...) Z Pisma Świętego wiemy, że oba te stwierdzenia są prawdziwe, ale nie wiemy, w jaki sposób.

Być może najbardziej zwięzłe stwierdzenie tego punktu znajduje się w Westminsterskim Wyznaniu Wiary (rozdz. 3.1): „W wieczności Bóg zarządził wszystko, co się dzieje w czasie i uczynił to niezależnie i nieodmiennie, kierując się jedynie Swoją własną mądrą i świętą wolą.” - jest jedna bariera - „Jednak czyniąc to, nie stał się w żadnym sensie źródłem grzechu”


My również chcemy stać na straży obydwóch tych prawd. Mamy ten sam cel. Pozwolę sobie jednak na pewne spostrzeżenie, a następnie zadam Michaelowi Hortonowi dwa pytania.

Ostatecznie odpowiedź dr Hortona na naszą krytykę „logicznych implikacji kalwinizmu” jest taka, że prawda nie jest logiczna. Rozum nie ma zastosowania do prawdy o Bożej suwerenności i odpowiedzialności człowieka; istnieje jedno i drugie, ale nie jesteśmy w stanie pojąć jak to się dzieje. Odwoływanie się do naszego rozumu w tej kwestii jest niewłaściwe, ponieważ „nie do nas należy dalsze badanie”.

Moje pierwsze pytanie brzmi następująco: Skąd dr Horton wie, że prawda nie jest logiczna? Czy użył swoich zdolności rozumowania, żeby dojść do tego wniosku?

Po drugie, doktorze Horton, czy może być tak, że nasza obawa o logiczne implikacje kalwinizmu polega na tym, że jego doktryny zapewniają, że „grzech i zło mają swoje źródło nie w Bogu lub stworzeniu, ale w osobistej woli i działaniu stworzeń” ale w rzeczywistości tego nie wykazują? Czy to możliwe, że uznajemy twierdzenia Westminsterskiego Wyznania Wiary i szczerze się do nich stosujemy, widząc jednocześnie, że twierdzenia te są niewystarczające, aby złagodzić logiczny wniosek, wynikający z wywodu, który same uruchomiły: „Bóg zarządził wszystko, co się dzieje (...) niezależnie i nieodmiennie”?

RADYKALNE TWORZENIE KATEGORII AD HOC

Michael Horton zadaje pytanie nurtujące każdego nie-kalwinistę:

Czy nie jest trochę fałszywą reklamą mówienie z jednej strony, że Bóg już zdecydował, kto będzie zbawiony, a z drugiej strony naleganie, by dobra nowina Ewangelii była szczerze i głoszona każdemu jak popadnie?

Dr Horton musi zadać to pytanie i odpowiedzieć na nie, ponieważ zarówno pytanie, jak i odpowiedź są intuicyjne. Musi wyjaśnić, dlaczego apel o uwierzenie Ewangelii ma być skierowany do wszystkich, skoro efekt tego apelu [czyli to, kto uwierzy, a kto nie – przyp tłum.] jest z góry postanowiony (czyli zdeterminowany) - ponieważ reakcja: „Tak, to sprawia, że sam apel o uwierzenie Ewangelii jest obłudny" jest intuicyjnie prawdziwa. Dr Horton musi pokonać intuicję naszych racjonalnych umysłów.

W jaki sposób dr Horton pokonuje naszą intuicję? Tworząc nowe kategorie logiczne i każąc nam uwierzyć równocześnie w obie, pomimo tego, co podpowiada nam intuicja.

Kanony z Dort nawiązują do wyrażenia, które często można było znaleźć w średniowiecznych podręcznikach („wystarczające dla świata, skuteczne tylko dla wybranych”).

Wystarczający i skuteczny: kategorie logiczne stworzone w Kanonach z Dort, których zadaniem jest obrona Boga przed zarzutem dwulicowości w Jego apelu o uwierzenie Ewangelii. Nie mogę powstrzymać się od zlekceważenia tego argumentu, ponieważ nigdy nie słyszałem poważnego powodu, by uwierzyć, że te dwie kategorie skutecznie kogokolwiek przekonały do zapewnień autorów kanonów z Dort i dra Hortona.

Dr Horton tworzy dwie kolejne kategorie:

Po raz kolejny stajemy w obliczu tajemnicy - i dwóch poręczy, które powstrzymują nas przed spadnięciem w przepaść w następstwie spekulacji. Bóg kocha świat i wzywa wszystkich na świecie do Chrystusa zewnętrznie poprzez Ewangelię, a jednocześnie kocha wybranych w zbawczym celu i wzywa ich przez Jego Ducha wewnętrznie poprzez tę samą Ewangelię.

Powołanie zewnętrzne i wewnętrzne z niewielką domieszką miłości ogólnej i zbawczej. Reformowani uczeni proszą nas, byśmy zaakceptowali praktykę tworzenia kategorii ad hoc, a ponadto twierdzą, że tworzenie tych racjonalnych kategorii broni Bożej miłości. Jest to jeden z fundamentalnych podziałów filozoficznych między kalwinistami a nie-kalwinistami.

KONTROLUJ TEN JĘZYK!

Ten artykuł, autorstwa naprawdę jednego z najlepszych reformowanych biblistów, wyraźnie potwierdza każdy punkt mojej tezy. Po pierwsze, Horton nie wymienia z nazwiska żadnych hiper-kalwinistów; po drugie, zrzuca na nich wszelką krytykę teologii reformowanej; po trzecie, tworzy nowe racjonalne kategorie, aby złagodzić krytykę pod adresem kalwinizmu, a na końcu, żeby odpowiedzieć na kolejny zarzut wobec teologii reformowanej, próbuje kontrolować język debaty.

Czy Bóg kocha wszystkich, czy też Jego dobroć jest po prostu przykrywką dla Jego gniewu - tuczenia niegodziwców na rzeź, jak argumentowali niektórzy hiper-kalwiniści?

Zaraz po zadaniu tego hipotetycznego pytania, wypowiada to zdanie.

Pismo Święte jest pełne przykładów Bożej opatrznościowej dobroci...


Nie argumentuje przeciwko pytaniu, tylko po prostu zmienia temat. „Tak, jasne, ale spójrzcie również na Bożą dobroć”.

Ten zarzut nie dotyczy teologii reformowanej, ponieważ...

Należy jednak powiedzieć, że wszelka dobroć, jaką Bóg okazuje komukolwiek z jakiegokolwiek powodu po Upadku, może być postrzegana jedynie jako łaskawość. Po raz kolejny stajemy w obliczu dwóch barier, których nie ośmielamy się przekroczyć: Bóg działa łaskawie, aby zbawić wybranych, a także aby podtrzymać niewybranych i sprawić, by dobrze się mieli w tym doczesnym życiu.

Horton nie próbuje odeprzeć zarzutu i pokazać, że Boża dobroć nie jest „po prostu przykrywką dla Jego gniewu” - po prostu bierze to samą pojęcie i nazywa je „łaskawością”. W istocie mówi: „Owszem, ale nie powinniście tak o tym mówić; zamiast tego powinniście nazwać to łaskawością”. To nie jest „przykrywka [dla gniewu]”, tylko „powszechna [łaskawość]", podczas gdy podstawowe znaczenie pojęcia pozostaje takie samo.

Bóg działa łaskawie, aby zbawić wybranych, a także podtrzymać nie wybranych i sprawić, by dobrze się mieli w tym doczesnym życiu.

To prawda. Prawdą jest również to, że nie każdy chrześcijanin i niechrześcijanin ma się dobrze, a niektórzy mają ogólnie rzecz biorąc okropne życie. Prawdą jest, że dla każdego życie jest bardzo trudne. Prawdą jest, że najlepszą Bożą „powszechną, podtrzymującą łaską”, jaką niewierzący mogą otrzymać, jest nadzieja na ulotne szczęście na ziemi, zanim spędzą wieczność w piekle, nie mając absolutnie żadnej szansy ani wyboru na odrobienie strat. Jeśli Horton będzie się starał się mówić tylko o jednej stronie monety, to może sprawić wrażenie, że zarzuty nie-kalwinistów są słabe, nie podając nawet żadnego argumentu przeciwko nim.

Michael Horton nie przybliżył nas do znalezienia kogoś, kto racjonalnie podejdzie do naszych zarzutów, ani do tych nikczemnych hiper-kalwinistów, którzy wciąż okrywają kalwinizm złą sławą. Niestety, moje poszukiwania nieuchwytnego hiper-kalwinisty nadal trwają.

Eric Kemp

Źródło: https://soteriology101.com/2020/04/16/the-hunt-for-a-hyper-calvinist-part-2/

Tłumaczenie: Krzysztof Dubis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dave Hunt - "Co to za miłość"

Dlaczego powstała ta książka? „Czy możesz odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących kalwinizmu?” – zapytał mnie młody człowiek, który siedział...